Bardzo już chcieliśmy w góry, grudzień minął niezbyt uroczy w pogodę. Plany na ten zimowy sezon to m.in Karkonosze, ale póki co zima była deszczowa i ponura, iwęc przekładaliśmy wyjazd, myśląc o tym, gdzie by tu ruszyć chociaż na jeden dzień. Śnieżnik ... dawno na nim nie byliśmy. Ja byłam w 2018, a wcześniej byliśmy w 2016 i 2015. Opisane są w poniższych postach. Śnieżnik 2016; Śnieżnik 2018 z 2015 roku nie mam opisanej trasy. Byliśmy wtedy z chłopcami i nie mieliśmy jeszcze bloga :-) ale może kiedyś uda się uzupełnić.
Tym razem chciałam Przemkowi pokazać trasę z naszej wycieczki pracowniczej - trasę z Kletna. Plan był, ze możemy sobie zwiększyć trasę zahaczając o Mały Śnieżnik, na którym jeszcze nigdy nie byliśmy.
Sprawdziłam pogodę i w piątek postanowiliśmy, że w sobotę jedziemy. Miało być słonecznie i trochę mroźnie. Idealnie.