poniedziałek, 18 lutego 2019

Kto rano wstaje ten ma widoki - Babia Góra dzień drugi 18.02.2019

Trasa: Markowe Szczawiny - Przełęcz Brona - Babia Góra Diablak - Gówniak (1617 m. n.p.m.) - Kępa (1521 m. n.p.m.)- Sokolica (1367 m. n.p.m.) - Krowiarki - Schronisko Markowe Szczawiny - Zawoja Markowa
Pobudka o 4. Najpierw miało być o 4.15 ale dobrze, że jednak wstaliśmy o 4. Trochę nam zajęło spakowanie się i zrobienie herbaty w kuchni turystycznej. Czy wy też tak macie, że jak wstajecie o 4 to jakoś tak wszystko wolno się dzieje i nagle jest pół godziny później? ;-) W każdym razie na szlak wyszliśmy tuż przed 5. Pierwsze kroki i nagle zaczęłam się zastanawiać co tak świeci za drzewami. Latarnia jakaś czy co? Nagle olśnienie toż to księżyc jest - dzień przed pełnią i o tej porze jest ona właśnie tak na zachodzi nad horyzontem. Las był ciemny ale obecność księżyca powodowała, że było mi jakoś raźniej. 

Łagodna diablica czyli zimowa Babia Góra - 17.02.2019

Trasa: Zawoja Markowe - Markowe Szczawiny - Żywieckie Rozstaje - Mała Babia Góra (1517 m. n.p.m.) - Przełęcz Brona - Babia Góra Diablak (1725 m. n.p.m.) - Przełęcz Brona - Schronisko Markowe Szczawiny.


Zimowych wypraw w tym sezonie miało być o wiele więcej, ale tak się złożyło, że ani praca ani zdrowie ani inne czynniki nie sprzyjały realizacji planów. Na pierwszy raz tej zimy planowaliśmy Rysiankę, gdyż zachwyciły mnie widoki jesienią i chciałam je koniecznie pokazać Przemkowi. W poniedziałek przed weekendem zaczęłam pisać maile i dzwonić do schronisk - okazało się, że znalezienie miejsca w schronisku z soboty na niedzielę graniczyło z cudem.