wtorek, 31 lipca 2018

Dzień drugi ufff ponad 30 km w nogach.

Trasa: Piwniczna-Zdrój - Eliaszówka - Bacówka na Obidzy - Przełęcz Gromadzka - Rezerwat Biała Woda - Jaworki - Wąwóz Homole - Wysokie Skałki (Wysoka) - Durbaszka.

Mieliśmy dziś sporo kilometrów przed sobą więc plan był taki, że wychodzimy dosyć wcześniej. Pobudka 5 godzina, szybkie ubranie się i wychodzimy. Dochodzimy 2 km do szlaku zielonego i kierujemy się na Eliaszówkę. Chmury są dosyć nisko nad górami. Czuć duża wilgotność. Dosyć długo idziemy polami i mijamy coraz mniej zagęszczone zabudowania. To dosyć charakterystyczne dla Beskidów: te przysiołki rozsiane po wzgórzach, bacówki. Działalność człowieka jest tu widoczna dosyć wysoko. Mijamy Piwowary i Piwowarówkę. Niestety nigdzie nie znajdujemy śladów wytwórni tego złotego trunku ;-) Za to pierwszy raz słyszę dzwoneczki. Okazuje się, że to stado kóz ... przy jednym z domostw.



poniedziałek, 30 lipca 2018

Zaczynamy .. wyprawa Beskid Sądecki-Pieniny

Zaczynamy naszą beskidzko-pienińską przygodę. Rano odstawiamy chłopców na wyjazd harcerski. W tym roku naprawdę zapowiada się bardzo fajny obóz, gdyż najpierw jadą na przed-obóz na Kaszuby, a potem na Ogólnopolski Zlot Harcerski do Gdańska na Wyspie Sobieszewskiej. Pod katem Zlotu została przygotowana cała infrastruktura, a przedsięwzięcie należy do bardzo dużego. Jest przygotowywane już do roku, gdyż miał się tu odbyć Międzynarodowy Zlot - niestety w konkursie przegraliśmy. Gdy autokar z dziećmi ruszył, my zrobiliśmy ostatnie zakupy, zapakowaliśmy się do samochodu i ruszyliśmy do Piwnicznej. To tam miała rozpocząć się nasza 4-dniowa wędrówka po górach. Plan była taki :1 dzień dojazd do Piwnicznej, odpoczynek, spakowanie plecaków; 2 dzień trasa Piwniczną Zdrój - Eliaszówka - Obidza- Jaworki - Wąwóz Homole - Wysoka - Durbaszka (nocleg); 3 dzień: Durbaszka - Szafranówka - schronisko Orlica - wzdłuż przełomu Dunajca po słowackiej stronie do Czerwonego Klasztoru lub Sromowiec Niżnych (nocleg w hamakach na polu namiotowym.; 4 dzień: Sromowce Niżne - Wąwóz Szopczański - Przełęcz Szopka- Trzy Korony - Sokolica - Przeprawa przez Dunajec - Szczawnica - Bacówka pod Bereśnikiem. 5 dzień: Bacówka Pod Bereśnikiem - Schroniska na Przehybie - Radziejowa - Piwniczna. 6 i 7 dzień Beskid Wyspowy z Mogielicą ale plany jeszcze nie doprecyzowane.
W Piwnicznej byliśmy  przed 13. Zatrzymaliśmy się w Ośrodku Filarówka umawiając się z Panią, że jak zejdziemy z gór w piątek to też mamy rezerwację noclegu na jedną noc i możemy zostawić samochód na parkingu na te parę dni. Warunki całkiem znośne, pokój z łazienką. Na minus: drogie wyżywienie oraz brak informacji na stronie internetowej, że w przypadku jednej nocy koszt noclegu wzrasta. W sumie mieliśmy dwie noce i dopiero za tę piątkową noc Pani policzyła nam mniej. Po ulokowaniu się w pokoju, celem rozruszania nóg udaliśmy się na spacer. Ze stron internetowych niewiele ciekawego się dowiedziałam o Piwnicznej ale dochodząc do centrum zobaczyliśmy informację o trasach spacerowo-widokowych. Trasa ta nazywa się Park Węgielnik-Skałki i położony jest na zboczu Węgielnika. Trasa w postaci podejść ze schodkami, barierkami, w kliku wariantach opisana na tablicach, które mijamy. W jednym z punktów znajduje się historyczna aranżacja, która nawiązuje do II Wojny Światowej. Możemy podziwiać okopy jak za czasów wojennych. Są też miejsca z altankami, placami zabaw oraz wieża widokowa z widokiem na Beskid Sądecki. Nie udało nam się dojść do części z łańcuchami.


środa, 25 lipca 2018

Park Zaginione Miasto Rosenau - 24.07.2018

Park Zaginione Miasto Rosenau istnieje od roku ale dopiero w tym roku udało nam się do niego dotrzeć. Bartek był tu już wcześniej z wycieczką szkolną, więc pełnił trochę funkcję przewodnika.
Mapa Parku przedstawia się tak. Byliśmy we wszystkich atrakcjach oprócz Parku Linowego.
Kiedy przyjeżdżałam tu x lat temu by z tego miejsca rozpocząć szlak na Biskupią Kopę parku jeszcze nie było - była hotel, staw i park linowy.



sobota, 7 lipca 2018

Co jest we wschodnich Karkonoszach? Lasocki Grzbiet - 7.07.2018 r.

Trasa: 

Turistické rozcestí Babí - Pod Dworskim Lesem - Rychorska bouda - Mravenecnik (1005  m. n.p.m.) - Czepiel (912 m. n.p.m.) - Niedamirów - Pod Albeřickým vrchem - Lysečinská Bouda - Lasocki Wierch (Lysecińska Hora - 1188 m.n.p.m.) - Przełęcz Okraj


Po Borowej to kolejna jednodniowa wycieczka z KOŁO TURYSTYKI GÓRSKIEJ NR 21 OPOLE. Tym razem postanowiliśmy zabrać "młodzież" w postaci Bartka i Kuby, oczywiście po zapytaniu się i ich zgodzie w końcu to już młodzież i nie chcę naciskać na nich z każdym naszym wyjazdem w góry. Chciałabym by była to dla nich przyjemność a nie obowiązek, bo rodzice kazali. Gdzie nas poniosło? Ano w czeskie Karkonosze ale tym razem w Pasmo Grzbietu Lasockiego -przedłużenie Kowarskiego Grzbietu. Jest to grzbiet górski będący najniższym i najlepiej zachowanym ekologicznie pasmem Karkonoszy. Partią szczytową grzbietu wyniesioną ponad 1100 m n.p.m. biegnie granica polsko-czeska, dzieląca grzbiet na dwie części: wschodnią polską i zachodnią czeską (Pomezní hřeben). Jednocześnie grzbiet stanowi granicę polskiego Karkonoskiego Parku Narodowego. Czeska część grzbietu znajduje się na obszarze czeskiego Karkonoskiego Parku Narodowego(Krkonošský národní park, KRNAP). Finalnym elementem wycieczki było zdobycie najwyższego szczytu tego pasma: Łysocina (1188 m n.p.m.).
Trasę rozpoczęliśmy w miejscowości Babi, położonej miedzy Trutnovem, a Zaclerem. W Zaclerze zatrzymaliśmy się by skorzystać z informacji turystycznej: i np., zdobyć pieczątkę. Niestety Bartek na koniec trasy zaczął odczuwać skutki swej choroby lokomocyjnej więc musieliśmy podwoić znane tabletki z imbirem ;-) W Zaclerze odkryłam też cukiernię Marta, no proszę każdy, gdzieś ma swoją „Cukrarnę”.