Tak się złożyło, że pierwszy dzień naszych wspólnych, trzypokoleniowych ferii zimowych przypadł na finał Orkiestry Świątecznej Pomocy - 14 stycznia 2018 r. Zawsze chętnie pomagamy innym czy to są zbiórki jedzenia dla zwierząt w schronisku czy też akcja Szlachetna Paczka czy w moim wykonaniu - honorowe oddawanie krwi. W akcji Orkiestry świątecznej Pomocy trudno nie uczestniczyć form wniesienia pomocy jest wiele - akcja w sklepach LIDL, zbiórki w czasie finału, aukcje. Muzeum Papiernictwa planowaliśmy odwiedzić od razu po przyjeździe, tak więc byliśmy miło zaskoczeni, że zamiast biletów wstępu mogliśmy wrzucić datki do puszki WOŚP, z okazji finału zamiast standardowego papieru czerpanego mogliśmy zrobić papier czerpany w kształcie serca w pięknym malinowym kolorze. Samo Muzeum zrobiło na nas bardzo dobre wrażenie. Jest to jedyny zachowany i do dziś działający obiekt tego typu w Polsce i jeden z nielicznych w środkowej Europie.
Muzeum mieści się bowiem w zabytkowym drewnianym młynie z 1605 roku, który to budynek bardzo nam się spodobał.
Przed warsztatami i po mogliśmy spokojnie obejrzeć wystawy które były w muzeum.Na parterze można zwiedzić kilka sal, w których znajduje się naprawdę wiele ciekawych eksponatów – takie jak stare zdjęcia, papier czerpany w dusznickiej papierni, narzędzi. Mo zna się wiele dowiedzieć o historii papieru i produkcji. zapamiętałam, że dusznicki papier słynął z wyjątkowej trwałości.
Z wystaw stałych i czasowych najbardziej nas zainteresowały multimedialna wystawa polski pieniądz papierowy oraz sztuka papieru. Mogliśmy sprawdzić na specjalnych urządzeniach, czy nie mamy przypadkiem fałszywych pieniędzy przy sobie.
Ciekawostka: papeterii produkowanej w Dusznikach używał Chopin, stały bywalec Dusznik o czym można się przekonać odwiedzając park zdrojowy.



A poniżej zdjęcia z tego co wzbudziło najwięcej emocji czyli samodzielne robienie papieru czerpanego. Proces produkcji krok po kroku.
Muzeum mieści się bowiem w zabytkowym drewnianym młynie z 1605 roku, który to budynek bardzo nam się spodobał.
Przed warsztatami i po mogliśmy spokojnie obejrzeć wystawy które były w muzeum.Na parterze można zwiedzić kilka sal, w których znajduje się naprawdę wiele ciekawych eksponatów – takie jak stare zdjęcia, papier czerpany w dusznickiej papierni, narzędzi. Mo zna się wiele dowiedzieć o historii papieru i produkcji. zapamiętałam, że dusznicki papier słynął z wyjątkowej trwałości.
Z wystaw stałych i czasowych najbardziej nas zainteresowały multimedialna wystawa polski pieniądz papierowy oraz sztuka papieru. Mogliśmy sprawdzić na specjalnych urządzeniach, czy nie mamy przypadkiem fałszywych pieniędzy przy sobie.
Ciekawostka: papeterii produkowanej w Dusznikach używał Chopin, stały bywalec Dusznik o czym można się przekonać odwiedzając park zdrojowy.



A poniżej zdjęcia z tego co wzbudziło najwięcej emocji czyli samodzielne robienie papieru czerpanego. Proces produkcji krok po kroku.

Pakowanie już gotowych serc.
Suszarka coś w rodzaju maglownicy.
A to już dzieła.
Zdjęcia z zewnątrz muzeum.
A to już park zdrojowy w Dusznikach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz